http://www.bbc.co.uk/science/humanbody/mind/surveys/smiles/index.shtml
Jest to test, który sprawdza umiejętność rozróżniania fałszywych i prawdziwych uśmiechów. Jego formuła opiera się na badaniach Profesora Paula Ekmana, psychologa z Wydziału Psychiatrii University of California w San Francisco.
Badania te potwierdzają, że twarz zdradza nawet najbardziej wytrawnego kłamcę. Ekman filmował rozmowy z ludźmi kłamiącymi. Zauważył, że na ich twarzach pojawiają się milisekundowe grymasy, tzw. mikroekspresje, praktycznie niezauważalne dla rozmówcy. Analiza filmu klatka po klatce pozwala wyodrębnić mikroekspresje i określić, jakie emocje wyrażają.
Kłamcę zdradzają też oczy. Oszust najczęściej unika kontaktu wzrokowego lub nienaturalnie wpatruje się w oczy rozmówcy (tzw. nadkompensacja). Poza tym źrenice osoby, która intensywnie myśli, na przykład przygotowuje kłamstwo, zwężają się, rozszerzają się zaś, gdy kłamca zaczyna mówić.
Wskazówek tropicielowi oszustw dostarcza także głos. U osób, które się boją lub złoszczą, staje się on wyższy.
Ekman ,,odkrył" zjawisko mikroekspresji, obserwując nagraną na wideo kobietę, która przekonywała swojego lekarza psychiatrę, że powinna dostać przepustkę. Twierdziła, że jej depresja minęła i nie ma już zamiaru popełnić samobójstwa. Kobieta uśmiechała się i sprawiała wrażenie szczęśliwej. Na filmie oglądanym w zwolnionym tempie odkryto jednak, że tuż przed uśmiechem na jej twarzy pojawiał się wyraz smutku, charakterystyczny dla przeżywanej depresji. Dzisiaj wiadomo, że mikroekspresje pojawiają się u większości ludzi.
Mikroekspresja trwa bardzo krótko (zwykle poniżej sekundy) i jest pełną ekspresją mimiczną, wyrazem rzeczywistego stanu emocjonalnego. Pojawia się bez udziału świadomości, a także spostrzeżenie jej przez obserwatora zwykle nie jest uświadomione. Odkryto jednak, że przy odpowiednim treningu większość ludzi potrafi nauczyć się je zauważać na twarzy rozmówcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz